W czerwcu Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Radzyniu Podlaskim wyznaczyło nagrodę za wskazanie złodziei sadzonek z kwietników miejskich. Choć nikt nie dostarczył informacji, które mogłyby doprowadzić do winnego, policja na skutek prowadzonych działań odnalazła sprawcę.
Jak wyjaśniał w czerwcu wiceprezes PUK Piotr Kopeć, kradzież kwiatów stała się już plagą, dlatego też podjęto decyzję o zgłoszeniu tej sprawy policji. Lipiec przyniósł jej rozstrzygnięcie. Funkcjonariusze odnaleźli sprawców, zaś sprawa została skierowana do sądu.
- Dostaliśmy z komendy policji powiadomienie o namierzeniu winnych. 11 sierpnia odbędzie się rozprawa, podczas której winowajca odpowie za szkody, których dokonał. Niezrozumiałe było dla nas jego działanie, bo sadzonki w większości przypadków były wyrwane i porzucone obok. Miejmy nadzieję, że to nauczy delikwenta szacunku do nie swojego mienia oraz będzie przestrogą dla innych nierozważnych – wyjaśnia Kopeć.