Podjęto starania o stworzenie w radzyńskim Pałacu Potockich Muzeum Kresów. Taka informacja została przedstawiona na konferencji prasowej 5 lutego w Białej Podlaskiej przez parlamentarzystów: senatora Grzegorza Biereckiego i posła Janusza Szewczaka. Fakt ten potwierdza burmistrz Radzynia Jerzy Rębek.
- Starania parlamentarzystów podejmowane są w ścisłym porozumieniu z Miastem Radzyń Podlaski – komentuje włodarz miasta. - Nie chcieliśmy mówić o tym przedwcześnie – dopiero po zapadnięciu decyzji. Obecnie nie ma ostatecznego rozstrzygnięcia w tej sprawie, jesteśmy na etapie starań. Parlamentarzyści zdecydowali się na wyjawienie tego na konferencji w Białej Podlaskiej, to pokazuje, że są bardzo zaangażowani w ten proces – dodaje Jerzy Rębek.
Przypomnijmy, że na konferencji prasowej w w Pałacu Potockich, jaka odbyła się 18 października 2014 r. , obaj parlamentarzyści zadeklarowali pomoc w zagospodarowaniu obiektu, wskazywali na potrzebę ściągnięcia do nas instytucji centralnej. Wówczas była mowa o Instytucie Studiów Wschodnich. Jednak w ostatnim czasie pojawił się ciekawszy pomysł. Chodzi o inicjatywę wiceministra rządu RP i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotra Glińskiego dotyczącą powołania Muzeum Kresów.
- Jako Urząd Miasta od początku uczestniczymy w staraniach o to, by Muzeum Kresów znalazło się w Pałacu Potockich, jesteśmy w stałym kontakcie w tej sprawie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego za pośrednictwem posła Janusza Szewczaka i senatora Grzegorza Biereckiego, przygotowujemy materiały, które za pośrednictwem naszych parlamentarzystów przekazujemy do Ministerstwa. Jestem informowany na bieżąco o wszelkich działaniach z tym związanych – mówi burmistrz Jerzy Rębek. - Wielkie zaangażowanie naszych parlamentarzystów warte jest tu podkreślenia i docenienia – dodaje.
Ulokowanie w radzyńskiej "perle" instytucji centralnej będzie racjonalną formą zagospodarowania, która też umożliwi znalezienie środków nie tylko na renowację rzeźb, ale i wnętrz pałacu oraz dziedzińca pałacowego. Będzie to także z pożytkiem dla nas wszystkich - dla miasta, regionu i Polski. - Gdyby tak się stało, to nasz pałac byłby miejscem, które wzbudzi ogromne zainteresowanie w Polsce i Europie, ściągnie do nas turystów da miejsca pracy mieszkańcom Radzynia – dodaje burmistrz J. Rębek.