Podczas październikowej sesji Rady Miasta sprawozdanie z działalności Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o. o. za 2014 rok złożył prezes spółki Jerzy Woźniak. Poruszony został także temat zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Przedsiębiorstwo podejmuje działania, by od przyszłego roku uniknąć płacenia olbrzymich kwot z tego tytułu.
Jak się okazuje, kondycja finansowa spółki jest dobra. Przedsiębiorstwo rok 2014 zakończyło zyskiem brutto w kwocie 669 409,85 zł. Zysk netto w kwocie 534 818, 85 zł. (dynamika 102,8%) został przeznaczony na: dywidendę dla właściciela (250 000 zł), nagrody dla pracowników (50 000 zł), pozostałe 234 818,85 zł zasiliło kapitału zapasowego. W 2014 r. Spółka sprzedała energię cieplną w ilości 109 376 GJ na kwotę 6133564,62 zł co daje dynamikę 89,3%.
Również wyniki bieżącego okresu są optymistyczne, ponieważ spółka w 2015 roku osiągnęła wysoki, porównywalny do poprzedniego roku zysk, mimo że w 2014 sprzedała mniej energii cieplnej.
- Osiągnięcie dobrego wyniku możliwe było przez obniżenie kosztów działalności spółki, głównie ceny zakupu miału węglowego – tłumaczył prezes Jerzy Woźniak. - Obniżenie ceny ciepła do poziomu konkurencyjnego do cen gazu spowodowało wzrost zainteresowania klientów indywidualnych podłączeniem się do miejskiej sieci ciepłowniczej .
Na koniec roku obrotowego przedsiębiorstwo dostarczało ciepło dla 268 odbiorców poprzez 65 węzłów cieplnych, z których 35 stanowi własność PEC. Ogólna powierzchnia ogrzewana wynosiła 164,5 tys. m². Zużyto 7 269 Mg miału węglowego. Na inwestycje i niezbędne remonty wydano kwotę 838 425,89 zł, Spółka spłacała pożyczkę z WFOŚ w kwocie 225 000 zł.
Inwestycje i remonty w 2014 r. to przebudowa i zautomatyzowanie układu hydrauliki kotłowni, co przyczyniło się do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej, wykonanie wizualizacji i archiwizowania procesów technologicznych, wykonanie monitoringu na węzłach cieplnych, podłączenie budynku Biblioteki Miejskiej oraz kilku indywidualnych odbiorców na ul. Ostrowieckiej i Os. Zgoda oraz zakupienie samochodu osobowego marki Ford Fokus.
Spółka w 2014 r. dysponowała mocą zainstalowaną w ilości 27,5 MW, z czego moc możliwa do wykorzystania wynosiła 24,6 MW. Natomiast moc zamówiona przez odbiorców wynosiła 18, 61MW. Z tego płynie wniosek, że moc zainstalowana nie była i nie jest wykorzystywana. - Tu nasuwa się pytanie: czy potrzebna jest moc w nadmiarze? - zadał retoryczne pytanie prezes Jerzy Woźniak.
Jak się okazuje, ta zbędna nadwyżka mocy skutkuje wysokimi kosztami związanymi z koniecznością zakupu jednostek EUA uprawniających do emisji dwutlenku węgla. 1 EUA (European Union Allowances) uprawnia do emisji 1 tony CO2. Obecnie kotłownia emituje 13-14 ton CO2 (13-14 EUA), a darmowe uprawnienia obejmują emisję 7 ton, więc na pozostałą ilość emitowanego dwutlenku węgla PEC musi kupować uprawnienia. W ubiegłym roku Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zakupiło EUA za 200 tys. zł.
- Czy można było uniknąć wydatkowania takiej kwoty? - pytał podczas sesji przewodniczący Komisji Rozwoju Gospodarczego Waldemar Panasiuk.
- Można było, gdyby podjęto działania od roku 2012-13 - odpowiedział Jerzy Woźniak. Jak dalej wyjaśniał prezes PEC, edług dyrektywy UE zwolnione z obowiązku zakupu uprawnień są kotłownie o mocy poniżej 20 MW. Radzyńska kotłownia otrzymuje zamówienie mocy od odbiorców w ilości 18,1 MW, a więc sporo poniżej tej, która zwalnia z zakupu EUA. - Podjąłem decyzję o zmniejszeniu mocy. Jeden kocioł parowy – nieużywany będzie wyłączony, spośród 4 kotłów wodnych jeden zostanie wyłączony, w pozostałych b będzie obniżona moc, co pozwoli na zwolnienie z zakupu uprawnień na emisję CO2, jednocześnie zaspokajając potrzeby radzyńskich odbiorców ciepła.
Jest to o tyle ważne, że z roku na rok kryterium będzie obniżane ( w roku 2020 będą to 2 tony). Obecnie cena jednostki to 8,2 euro ( ok. 35-36 zł). Przy obecnych cenach do 2020 roku należałoby za emisję należałoby zapłacić 1,7 mln zł.