dsc 001617 września, w 79. rocznicę agresji Armii Czerwonej na Polskę, młodzież z radzyńskich szkół wraz z przedstawicielami miasta, powiatu i województwa, pod pomnikiem Niepodległości złożyli wieńce i znicze ku czci poległych w obronie Ojczyzny.

- 79 lat temu Armia Czerwona zadała Polsce cios w plecy łamiąc pakt o nieagresji. Tuż za żołnierzami radzieckimi, wkraczali do Polski oddziały NKWD dokonując masowych represji. Codziennością stały się mordy, zsyłki do łagrów, deportacje całych rodzin do Kazachstanu i na Syberię. Miejsce w którym się spotykamy nie jest przypadkowe. To tu od ponad 40 lat oddajemy w naszym mieście hołd bohaterom walki o wolną i demokratyczną Polskę. To na nim wyryte są znamienne słowa: „Niech ludzie tylko jedno pamiętają o nas, żeśmy padli za wolność, aby była prawem” – mówiła na wstępie dyrektor I LO Ewa Grodzka.

Tuż po krótkim wstępie, przystąpiono do składania wieńców. W krótkiej, ale jakże ważnej uroczystości, wziął udział m.in. burmistrz Jerzy Rębek.

W tym dniu, ku czci i pamięci poległych, został zorganizowany także Młodzieżowy Rajd Rowerowy – szlakiem miejsc pamięci narodowej z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Organizatorem rajdu jest Stowarzyszenie Przyjaciół I LO w Radzyniu Podlaskim w partnerstwie z województwem lubelskim.

......................

Nasze miasto podzieliło losy reszty kraju we wrześniu 1939 r. W pierwszych dniach wojny przez Radzyń i okolice przewalały się liczone w milionach masy uciekinierów z Warszawy i innych regionów kraju (m.in. z Wielkopolski), którzy udawali się w kierunku Brześcia. Tędy przemieszczały się także różne oddziały wojsk. Pod koniec września pojawiła się tu kawaleria gen. Podhoreckiego, która zaprowiantowała się w Radzyniu i po kilku godzinach opuściła miasto, by dołączyć do oddziałów gen. Franciszka Kleeberga – dowódcy SGO "Polesie", która w okolicach Kocka od 2 do 5 października miała rozegrać ostatnią, bohaterską bitwę kampanii wrześniowej.

W czasie, gdy w mieście i na okolicznych drogach znajdowały się tłumy ludzi, na Radzyń i okolice spadły bomby niemieckie. Pierwsze bombardowanie lotnicze miało miejsce 9 września, kolejne po trzech dniach - 12 września. Przyniosły one olbrzymie straty materialne (zostało zburzonych wiele budynków), ale przede wszystkim - ofiary w ludziach.

Jeszcze nie ostygły zgliszcza po nalotach, kiedy 18 września 1939 r. wkroczyły do Radzynia Oddziały Armii Czerwonej. Najeźdźcy ze wschodu głosili, że przyszli, „by wziąć w opiekę ludność białoruską i ukraińską" oraz braci klasowych, czyli robotników i chłopów. Jako oswobodzicieli witali ich żydowscy komuniści. 25 września 1939 r. Sowieci aresztowali policjantów i żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP). Utworzyli Komitet Rewolucyjny i Czerwoną Gwardię jako pomocniczą policję. Zajmowali majątki, pałace, aresztowali właścicieli ziemskich rozdawali zboże. Nie zaniechali propagandy: organizowali wiece, wyświetlali filmy propagandowe sławiące Armię Czerwoną i ZSRR, śpiewano "Międzynarodówkę".

Ich panowanie w Radzyniu nie trwało długo. Armia Czerwona wycofała się z miasta po 10 dniach - 28 września 1939 r. po zawarciu układu między ZSRR a III Rzeszą Armią Czerwoną, wywożąc ze sobą zagrabione mienie państwowe i prywatne.

Do Radzynia przybyli Niemcy, którzy zajęli miasto 7 października 1939 r.

 
DSC_0001
DSC_0002
DSC_0003
DSC_0004
DSC_0005
DSC_0006
DSC_0007
DSC_0009
DSC_0010
DSC_0011
DSC_0012
DSC_0013
DSC_0014
DSC_0016
DSC_0017
DSC_0018
DSC_0019
DSC_0021
DSC_0022
DSC_0023
DSC_0024
DSC_0025
DSC_0027
DSC_0028
DSC_0029
DSC_0030
DSC_0032
DSC_0033
DSC_0035
DSC_0036
DSC_0037
DSC_0038
DSC_0039
DSC_0040
DSC_0041
DSC_0042
DSC_0043
DSC_0044
DSC_0045
DSC_0046