„Konsument zmanipulowany” - to tytuł spotkania z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów Włodzimierzem Kowalikiem, które odbyło się 21 marca br. w Starostwie Powiatowym. Spotkanie rozpoczęło się od omówienia manipulacji rynkowych, na jakie narażony jest potencjalny klient. Dużo czasu poświęcono spotkaniom „pseudomedycznym” i sztucznym promocjom, jakie są stosowane na tego typu spotkaniach.
- Największą skuteczność mają spotkania o charakterze aktywnym i publicznym. Wszelakie triki często wykorzystuje się na takich spotkaniach handlowych także w Radzyniu, które odbywają się w hotelu, w sali weselnej lub Radzyńskim Ośrodku Kultury – informował rzecznik i omówił sposób manipulacji na przykładzie sprzedaży fotela do masażu. - To testu wybierana jest jakaś osoba spośród obecnych. Prowadzący pyta człowieka, który siedzi na tym fotelu, jak się czuje, podczas gdy obok tego pana stoi młoda i atrakcyjna pani, która trzyma go za ramię. Siedzący mówi, że czuje się świetnie i wyraża to zdanie publicznie, wobec innych osób. Taki człowiek będzie bardziej podatny na propozycję zakupu tego produktu. Włodzimierz Kowalik dodał, że najskuteczniejsze działanie tego mechanizmu obserwuje się w środowiskach osób starszych, po 50-tce.
Rzecznik Praw Konsumenta wyjaśniał, że na tego typu spotkaniach często można zaobserwować, iże wszyscy organizatorzy chodzą w białych kitlach. - Trzeba sobie uświadomić, że oni te stroje zakładają specjalnie po to, by zasugerować, iż mają coś wspólnego z medycyną. Niektórzy wkładają sobie stetoskop do kieszeni. Tymczasem nikt z reklamujących produkt, nie ma wykształcenia medycznego – podkreślał W. Kowalik.
- To wszystko wzmacnia u konsumenta poczucie, że kupuje wyrób medyczny, a nie diodę zalaną plastikiem. Często w tych spotkaniach pseudomedycznych wymagana jest wcześniejsza rejestracja, po to, by wywołać w konsumencie wrażenie ekskluzywności. Ta reguła wzmacnia potrzebę uczestnictwa w takim spotkaniu – wyjaśniał rzecznik.
Na spotkaniu poinformowano zebranych o głównej grupie docelowej, która jest najbardziej narażona na marketing oparty na manipulacji.
- Celem tych spotkań są osoby starsze, które nie chodzą na spotkania z rzecznikiem, nie chodzą do szkoły czy na spotkania uniwersytetów trzeciego wieku, gdzie ludzie są uświadamiani i ostrzegani przez wykwalifikowane osoby przed różnego rodzaju oszustwami czy zagrożeniami. To właśnie oni są najsłabszym ogniwem dla działań marketingowych i właśnie na takich ludziach się zarabia – tłumaczył specjalista.