W wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych po raz czwarty przez centrum Radzynia przeszedł Orszak Świętych. Tym razem w pochodzie, który wyruszył z kościoła pw. Świętej Trójcy, uczestniczyła młodzież przebrana za ponad dwudziestu świętych, którzy ponieśli śmierć męczeńską za wiarę.
W tym gronie byli przedstawiciele różnych epok, kontynentów, kobiety i mężczyźni w różnym wieku – od młodzieńców po starców. Wśród nich nie zabrakło Polaków. Orszak rozpoczął św. Szczepan – pierwszy męczennik, zakończyli go dwaj polscy misjonarze, którzy ponieśli śmierć męczeńską w 1991 roku - błogosławieni o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek.
W świętych męczenników wcieliła się młodzież, która w tym roku przygotowuje się do sakramentu bierzmowania.
Nad całością przygotowań i przebiegiem uroczystosi czuwali ks. Michał Burdach oraz Piotr Skowron.
W homilii ks. Michał podkreślił, że radosny korowód świętych jest alternatywą dla obchodów demonicznego Halloween.