Spotkanie z pierwszym radzyńskim - i jak dotąd jedynym w naszym mieście - artystą fotografikiem, członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików – Tomaszem Młynarczykiem odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w piątkowy wieczór 17 lutego. Licznie zebrani fani jego twórczości mogli obejrzeć wystawę fotografii, sprzętu fotograficznego oraz wydawnictw. Ciekawym i pouczającym elementem spotkania była prezentacja multimedialna wybranych fotografii z komentarzem autora.
Przybyłych na spotkanie powitała Maria Ryndak. Zacytowała zdanie Tomasza Młynarczyka ze wstępu jednego z wydawnictw: „Na moje oko” to głęboki ukłon w kierunku radzyńskich twórców i dodała: - Dzisiejsze spotkanie w Bibliotece to głęboki ukłon w kierunku Tomasza Młynarczyka i jego twórczości.
Tomasz Młynarczyk rozpoczął spotkanie od prezentacji swych trzech wydawnictw: „Na moje oko”, „Radzyń”, „Teatr w teatrze” oraz zestawu widokówek „Radzyń nocą”. Podkreślił, że bohaterowie jego fotografii to Radzyń i jego mieszkańcy. Szczególne miejsce i osobne wydawnictwo („Na moje oko”) fotografik poświęcił radzyńskim twórcom . - Gdy spojrzymy, ile osób związanych z kulturą i sztuką jest w 16-tysięcznym miasteczku, to robi to wrażenie, możemy być z tego dumni. Powinniśmy doceniać skarby, które mamy tu, na miejscu - mówił fotografik o swoim albumie poświęconym radzyńskim twórcom . Dodał, że w albumie znaleźli się twórcy obecnie mieszkający w Radzyniu, znani fotografikowi, mało tego: - Osoby te wpłynęły na mnie i na moje fotografowanie – wyznał pan Tomek.
Na prezentowanych fotografiach ukazany został Radzyń. Nie z konieczności, ale z wyboru i fascynacji. - Skupiam się głównie na fotografii małomiasteczkowej, lokalnej. Zakochany jestem w okresie międzywojnia, klimatach małych miasteczek, ich swojskiej, spokojnej, może nawet nieco sennej atmosferze. To mnie inspiruje - mówił Tomasz Młynarczyk.
Utrwalanie takiego Radzynia to też swoisty wyścig z czasem. - Radzyń się zmienia, znikają niektóre budynki (np. hale na dawnym dworu PKS, podobnie zresztą jak i sam dworzec), powstaje nowy układ ulic. Znika też powoli dawna drewniana architektura, która była charakterystyczna dla wschodu Polski, a której perełki i dziś możemy spotkać w kilku miejscach (drewniany dom przy ul. Warszawskiej obok starostwa, czy kilka domów na ul. Międzyrzeckiej).
„Teatr w teatrze” to reminiscencje z I Radzyńskiego Tygodnia Teatru, ale specyficzne, bo fotografik zainteresował się nie spektaklami oglądanymi na scenie, ale kuluarami – tym, co działo się przed i po spektaklach, napięciem, stresem przed wyjściem na scenę.
Zestaw pocztówek „Radzyń nocą” powstał jako forma zagospodarowania czasu – okazją do sfotografowania były wieczorne wyjazdy na korepetycje z córką. - Godzinę musiałem coś robić, zacząłem zabierać ze sobą aparat, szwendałem się po uliczkach – powstał projekt „Radzyń nocą”
Tomasz Młynarczyk hołduje fotografii czarno-białej. Większość jego publikacji, wystaw to zdjęcia monochromatyczne. - Taka jest moja wrażliwość. Wychowałem się w ciemni, na fotografii czarno-białej. Ale nie tylko o sentyment chodzi. Dla mnie ważna jest treść zdjęcia,jego kompozycja, a kolor nie dość, że jest ciężki w obróbce, o jeszcze często zakłóca przekaz zdjęcia. Fotografia czarno-biała jest bardziej czytelna – tłumaczył autor zdjęć.
Bardzo ciekawym i pouczającym elementem spotkania była prezentacja multimedialna wybranych, charakterystycznych fotografii z komentarzem autora. Tomasz Młynarczyk wskazywał te elementy, które są najbardziej charakterystyczne dla jego sztuki – stanowią „smaczki” odnalezione w kalejdoskopie otaczającej go rzeczywistości, które potrafi wyłowić, utrwalić, wyeksponować, stworzyć historię, sprowokować do myślenia, rozbudzić wyobraźnię. Twórca pokazywał, jak potrafi wykorzystać grę planów, światła i cienia, kompozycję obrazu, by stworzyć poezję codzienności w obrazach, które tworzą metafory, mówią różnymi płaszczyznami znaczeniowymi. Wprawdzie jego obrazy nie są kreowane, specjalnie „ustawiane, reżyserowane, ale przyznał, że niekiedy długo musi czekać na odpowiedni moment, by w krajobrazie pojawił się odpowiedni „sztafaż” - a to osoba, zwierzę, czasem nawet przedmiot – by powstała odpowiednia kompozycja czy sytuacja mająca znaczenie nie tylko dosłowne, ale i przenośne. Warto przyjrzeć się fotografiom Tomasza Młynarczyka, które ocaliły radzyńskie krajobrazy, jakich już nie ma, ale warto też przyjrzeć się tym zdjęciom pokazującym jeszcze istniejące elementy architektury, krajobrazu, których w pośpiechu nie zauważamy.
Radzyński fotografik zapraszał na wystawę „Żebro Adama” do Centrum Kultury w Białej Podlaskiej (od 24 lutego), obiecał, że pokaże ją w późniejszym czasie także w Radzyniu. Zdradził, że przygotowuje 6 kolejnych wystaw oraz 7 wydawnictw.
Czekamy!
Tomasz Młynarczyk zajmuje się fotografią konceptualną i eksperymentalną, oraz szeroko rozumianą fotografią społeczną. Dokumentuje i analizuje przenikanie się kultur, tradycji i wiary terenów Polski Wschodniej.
Autor wystaw indywidualnych: „Gdzie jest pałac” 2001 rok, „Struktury, faktury, formy” 2001-2002 rok, „Radzyń 7.00” 2008-2009 rok, „Światło-wody” 2008-2009 rok, „Prawosławie” 2010 rok, „Archiwum – forma i światłocień” 2011 rok, „Bal” 2011 rok, „Trzepak” 2011 rok, „Ostatni seans” 2012-1015 rok oraz „Żebro Adama” 2014 rok. Udział w ponad 150 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą (Węgry, Francja).
Publikował w dziennikach , tygodnikach, albumach fotograficznych i książkach np.: „Kraina Bugu”, „ Kozirynek – kwartalnik kulturalny”. Współpracuje z Katolicką Agencją Informacyjną.
Jego prace znajdują się w zbiorach Instytutu Teatralnego w Warszawie, Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H.Łopacińskiego w Lublinie, Archiwum Państwowym w Lublinie Oddział w Radzyniu Podlaskim, Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radzyniu Podlaskim oraz w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą m.in.: Ukraina, Węgry, Anglia, USA, Francja.
Założyciel Radzyńskiego Klubu Fotograficznego „Klatka”, Współtworzył Grupę Twórczą MOTYCZ. „Fotograf Roku 2003” – Związku Polskich Fotografów Przyrody. Laureat licznych konkursów krajowych i zagranicznych, np.: ”Radzyński Bakałarz 2014” za „Walizkę Józefa Karłowicza” Dominiki Leszczyńskiej i Tomasza Młynarczyka jako najlepsza praca historyczna mająca charakter naukowy.
Autor albumów: „Radzyń w fotografii Tomasza Młynarczyka”, „Na moje oko”, „Sacrum przydrożne”. Współautor albumów m.in.: „Dolina Tyśmienicy”, „Kock w fotografii”, „Walizka Józefa Karłowicza”.