Zamość to Miasto Idealne, antropiczne - zbudowane na planie człowieka. Mówi się o nim też Perła Renesansu, Padwa Północy, niezdobyta twierdza. Stare Miasto znajduje się od 1992 r. na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zamość był też wielonarodowościowym, wielokulturowym i wieloreligijnym ośrodkiem gospodarczo-kulturowym. Jego założyciel (1580) to kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski, jedna z najwybitniejszych postaci XVI wieku.
Członkowie Klubu Seniora mogli się o tym wszystkim przekonać, poznać walory Zamościa na wycieczce, na którą wybrali się 27 sierpnia. Na początek odwiedzili budynek Prochowni, gdzie w sali projekcyjnej skorzystali z nowoczesnej formy prezentacji historii miasta. Następnie przeszli do Muzeum Fortyfikacji i Broni ARSENAŁ i Pawilonu pod Kurtyną, gdzie mogli podziwiać dawne i bardziej współczesne wyposażenie wojskowe – od szabel po czołgi i helikoptery.
W czasie spaceru po mieście zwiedzili Kolegiatę, odwiedzili Rynek Wielki, przeszli słynnymi podcieniami, obejrzeli inne ważne obiekty Zamościa, Akademię Zamojską, Pałac Zamoyskich, synagogę, Dom Centralny, gdzie mieszkał poeta Bolesław Leśmian, zajrzeli na podwórko, na którym w dzieciństwie bawił się urodzony w Zamościu Marek Grechuta, gdzie na Pałac, przed którym stoi wspaniały pomnik Jana Zamoyskiego.
Późne popołudnie spędzili w zamojskim ZOO, które obecnie stanowi jedno z atrakcyjniejszych miejsc regionu. Można tam podziwiać bogatą ekspozycję ok. 2,5 tys. zwierząt należących do 314 gatunków.
Ostatnim już wieczornym punktem programu wycieczki by Krasnobród, gdzie znajduje się piękne sanktuarium Maryjne z kaplicą na wodzie – nad źródłem wody, mającej właściwości uzdrawiające.
Seniorzy byli zadowoleni zarówno z organizacji, celu wycieczki i jej przebiegu. - Mieliśmy dobrą, przyjazną atmosferę, osoby nie w pełni sprawne mogły liczyć na troskliwą pomoc opiekunów – mówi pani Celina Babicz. - Zamość to piękne miasto, jednak rzadko organizowane są wycieczki w tym kierunku. Mieliśmy okazje poznać naprawdę ciekawy zakątek Polski i Lubelszczyzny – dodaje Jadwiga Konarzewska.
Wycieczka dała też okazję do poznania nowoczesnych form muzealnych oraz poznania wspólnego dziedzictwa: jednym z budowniczych Kolegiaty zamojskiej był Jan Wolff – budowniczy radzyńskiego kościoła Świętej Trójcy, przewodniczka wspominała również o córce ordynata Andrzeja Zamoyskiego - Annie, która była także właścicielką radzyńskiego Pałacu Potockich (Anna Sapieżyna).
Wycieczka do Zamościa i Krasnobrodu była kolejnym i nieostatnim wyjazdem grupy projektowej „Czas dla Seniorów”. - Seniorzy współdecydują o celu wycieczek, chętnie z nich korzystają i proszą o więcej – mówi opiekun Klubu Stanisław Wachnik.