Równo 670 lat temu – 15 sierpnia 1649 roku miała miejsce bitwa pod Zborowem. Gdy wojska koronne pod wodzą króla Jana Kazimierza maszerowały na odsiecz obleganemu Zbarażowi (temat znany dzięki powieści i filmowi „Ogniem i mieczem”), zostały niespodziewanie zaatakowane przez Tatarów i Kozaków pod Zborowem.Tam – według przekazów - życie władcy ocalił Stanisław „Rewera” Potocki – pradziadek właściciela pałacu – Eustachego.
Upamiętniająca to wydarzenie rzeźba Kozaka (świadczy o tym osełec na łysej głowie) – półnagiego, spętanego jeńca znajduje się po prawej stronie głównego ryzalitu korpusu głównego pałacu od strony dziedzińca honorowego. Po lewej widzimy jedynie nogę z łańcuchem – to pozostałość postaci Turka.Przodkowie Marianny z Kątskich Potockiej – Stanisław Antoni Szczuka (dziadek) oraz Marcin Kątski (pradziadek) brali udział w walkach przeciw Turkom. Marcin Kątski uczestniczył we wszystkich kampaniach Jana Sobieskiego, walnie przyczyniając się do jego sukcesów, m.in. pod Chocimem (1673) i Wiedniem (1683). Jako jedyny dowódca artylerii z wojsk sprzymierzonych zdołał przeprowadzić 28 dział przez góry Lasu Wiedeńskiego i użyć ich w bitwie, co walnie przyczyniło się do tryumfu nad Turkami oblegającymi stolicę Austrii.
Trudno powiedzieć, kiedy zniknęła rzeźba tureckiego jeńca, ale warto zauważyć podobieństwo rzeźby Kozaka do tych, jakie znajdują się w Katedrze Wawelskiej w kompozycjach przedstawiających tryumfy Jana III Sobieskiego i Michała Korybuta Wiśniowieckiego.
To tylko jeden z elementów militarnego wątku w rzeźbach Jana Chryzostoma Redlera zdobiących Pałac Potockich.
Temat militarny, heroiczny był ważny dla właściciela pałacu nie tylko ze względu na przeszłość rodów. Eustachy Potocki również pełnił ważne funkcje wojskowe – ostatecznie awansował do stopnia generała artylerii litewskiej.
Watek militarno-heroiczny już na bramie zachodniej otwierają rzeźby: alegoria Architektury Wojskowej i panoplia – rzeźby o charakterze militarnym. Od północy jest to kask z pióropuszem i sztandar oparty o pień drzewa, od południa – bęben wojskowy i sztandar.
Nad bramą zachodnią mamy dwie postacie kobiet – dojrzałych, pełnych wdzięku, w wyszukanych pozach, ubranych w bogato udrapowane suknie. Symbolizują one Architekturę Cywilną (od północy) i Architekturę Wojskową (od południa). Architektura Wojskowa stoi obok modelu baszty, na nim wsparty jest plan twierdzy bastionowej, towarzyszy jej putto siedzące na cokole, z otwartą książeczką.
Wieża na narożach ma dekoracje w formie panopliów (złożonych z elementów broni i uzbrojenia ochronnego). Są tam kirysy (napierśniki), szyszaki, antyczne kaski z pióropuszem, gałęzie palmowe. Takie dekoracje zdobią również tzw. żelazną bramę – główny wjazd na dziedziniec honorowy od strony zachodniej.
Niezwykle ciekawą i wymowną dekorację od strony dziedzińca tworzą cztery kompozycje przedstawiające mitycznego boga zwycięstwa - Herkulesa. Był on mitycznym herosem, który za niezawinioną zbrodnię na własnej rodzinie został skazany przez wyrocznię delficką na wykonanie 12 niewykonalnych prac. Wśród nich były cztery przedstawione w rzeźbach Redlera, umieszczonych na bramach radzyńskiego pałacu. Zachodnią bramę zdobią sceny walki z Cerberem (psem strzegącym wejścia do Hadesu) oraz z Hydrą (wężem o wielu głowach, któremu po odcięciu jeden głowy wyrastało kilka nowych). Po przeciwnej stronie dziedzińca, nad bramą wschodnią mamy dwie kolejne grupy z Herkulesem. Z lewej strony Herkules rozrywa paszczę Lwa Nemejskiego (jego skóry nie mogło przebić żadne ostrze, można go było go udusić, jego skóra chroniła przed wszelkimi ostrzami), a z prawej – skręca łeb Bykowi Kreteńskiemu (zwierzę z powodu zesłanego nań przez Posejdona szaleństwa pustoszyło Kretę, tratowało pola i sady, paląc wszystko buchającym z nozdrzy ogniem).
Rzeźby te to symbole niezwykłego heroizmu, siły i męstwa, zwycięstwa nad niezwyciężonymi potworami; pokazują potęgę Rzeczypospolitej, przywołują zwycięstwa Polaków nad Rosją, Szwecją, Turkami i Tatarami, w których swój udział mieli przedstawiciele rodów właścicieli.