W związku z rozpoczynającym się okresem grzewczym Straż Miejska w Radzyniu Podlaskim przypomina o szkodliwości spalania odpadów w przydomowych kotłowniach, co powoduje emisję pyłów do atmosfery i znaczne zanieczyszczenie powietrza.
Palenie odpadów to nie tylko łamanie przepisów, ale też wzrost zagrożenia zatruciem tlenkiem węgla i zagrożenie pożarowe, gdyż prowadzi do szybszej eksploatacji pieca c.o. i komina, który będzie wymagał naprawy albo wymiany, ponadto przewody kominowe znacznie szybciej stają się niedrożne. Do atmosfery przedostają się toksyczne związki, które szkodzą zdrowiu ludzi i zwierząt oraz przyczyniają się do chorób roślin.
- Przypominamy, że obowiązuje bezwzględny zakaz palenia plastikowych pojemników i butelek, zużytych opon i innych odpadów z gumy, przedmiotów z tworzyw sztucznych, elementów drewnianych pokrytych lakierem, opakowań po farbach, lakierach, rozpuszczalnikach czy środkach ochrony roślin, papieru z nadrukiem farb kolorowych. Natomiast poza materiałami przeznaczonymi na opał można do tego celu wykorzystać: czysty papier, tekturę i drewno, opakowania z papieru, tektury i drewna (bez tych pokrytych impregnatami i powłokami ochronnymi), odpady z gospodarki leśnej, odpady kory i korka, trociny, wióry i ścinki - wyjaśnia Komendant Straży Miejskiej Jerzy Karwowski.
Jeżeli rozmowy z sąsiadem, który pali śmieci nie skutkują, osoba mająca uzasadnione podejrzenia powinna zawiadomić odpowiednie służby, np. Straż Miejską, która jest uprawniona do przeprowadzenia kontroli spalania odpadów w kotłach domowych centralnego ogrzewania.
Osobie przyłapanej na paleniu w piecu śmieci grozi mandat do 500 złotych lub skierowanie wniosku o ukaranie do Sądu.
Jednak nie o same mandaty nam chodzi, ale o to, by mieszkańcy mieli świadomość, że zły stan powietrza wywołuje wiele chorób i szkodzi nam wszystkim.