Na absolutoryjną sesję Rady Miasta opozycyjni radni przygotowali (w wielkiej konspiracji – nawet już na sesji nie chcieli zdradzić, do czego potrzebny im projektor) prezentację zarzutów wobec Burmistrza Jerzego Rębka. Prezentacja, niestety, nie zawierała nic oprócz demagogicznych haseł. Nie była oparta na faktach. Pragniemy zatem przytoczyć fakty dotyczące poszczególnych dziedzin działalności Miasta.
Rozpoczynamy – zgodnie z prezentacją – od Pałacu Potockich. Także z tego względu, że właśnie mija pierwsza rocznica przejęcia obiektu przez Miasto. W prezentacji znalazł się zarzut, że Miasto przejęło pałac. "Poza ogromnymi pieniędzmi jakie pochłania utrzymanie obiektu Radzyń w żaden sposób nie skorzystał na tej decyzji" (cytat dosłowny, błędy: logiczny, składniowy i interpunkcyjne pochodzą od autorów prezentacji).
Burmistrz Jerzy Rębek odpowiada:
Gdybyśmy nie przejęli Pałacu Potockich 2 lipca ubiegłego roku, więc gdyby obiekt nadal był własnością Skarbu Państwa, obecnie nie moglibyśmy występować o środki pomocowe na renowację pałacu i parku, gdyż Miasto nie miałoby uprawnień, by się o nie starać. Nie sądzę przy tym, żeby przedstawiciel Skarbu Państwa chciał się z determinacją angażować w pisanie wniosków w tej sprawie. Tymczasem zostały podjęte liczne działania w tej kwestii. Informowaliśmy o tym m.in. 1 lutego na miejskim portalu radzyn-podl.pl oraz w „Biuletynie Informacyjnym Miasta Radzyń” - nr 2 (12) z dn. 28 stycznia br.
Przypomnę, że w styczniu br. złożony został obszerny, obejmujący wiele wątków wniosek o wpisanie Pałacu Potockich na prezydencką listę Pomników Historii, na której dotąd znalazło się 60 obiektów o szczególnym znaczeniu dla kultury naszego kraju. Praktyczną konsekwencją znalezienia się obiektu na tej liście jest możliwość uzyskania bardzo solidnego wsparcia finansowego, także z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mówimy tu o naprawdę dużych pieniądzach, które pozwoliłyby przywrócić naszej "Perle" dawny blask. Jeśli pozytywnie rozstrzygnięta zostanie kwestia uzyskania przez Pałac Potockich statusu Pomnika Historii, rozpoczniemy starania o środki zewnętrzne na pałac. Myślę, że niedawna wizyta Prezydenta RP Andrzeja Dudy będzie miała bardzo pozytywny wpływ na przebieg tej sprawy.
Ponadto 29 stycznia złożony został kolejny wniosek - o środki na rewaloryzację parku miejskiego. Przed elewacją północną pałacu do 2018 roku powstanie piękny ogród, według projektu wybitnej specjalistki Doroty Pape. Miasto ubiega się o dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014 – 2020 w wysokości 1 003 595,00 zł. Łączna wartość projektu to 1 180 699,99 zł.
Przypomnę, że już drugi rok trwa renowacja najcenniejszego elementu zespołu pałacowo-parkowego, czyli rzeźb Redlera. Odnowione zostały rzeźby na bramie zachodniej, rozpoczęła się renowacja rzeźb m.in. skrzydła wschodniego.
Jeśli chodzi o powrót Archiwum Państwowego do Pałacu Potockich – ostateczna decyzja zapadnie pod koniec lipca. Obecnie prowadzone są badania geologiczne związane z możliwościami dostosowania obiektu dla potrzeb AP. Chodzi o sprawdzenie, czy posadzki i mury wytrzymają obciążenia, jakie będą spowodowane przechowywaniem zbiorów.
Pozostaje nam do zagospodarowania korpus główny. Tu chcę podkreślić, że sprawą podstawową jest renowacja pałacu. Jeśli pałac będzie odrestaurowany, wówczas znajdą się placówki czy instytucje, które zechcą mieć tu swą siedzibę – i to my będziemy dokonywali wyboru.
Przypominamy również, że jako Miasto uczestniczymy - wspólnie z senatorem Grzegorzem Biereckim i posłem Januszem Szewczakiem - w staraniach o to, by w Pałacu Potockich znalazło się Muzeum Kresów Wschodnich (informacje na ten temat: radzyn-podl.pl z dn. 18 lutego br. oraz Biuletyn Informacyjny Miasta Radzyń nr 3 (13) z 22 lutego br.). Przygotowaliśmy obszerne materiały, które za pośrednictwem naszych parlamentarzystów przekazaliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Oczywiście sprawa nie jest jeszcze przesądzona, być może w naszym pałacu – perle rokoka – powstanie muzeum baroku.
Przypomnijmy, że obecny na przekazaniu pałacu Miastu kierownik bialskiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora zabytków w Lublinie Jan Maraśkiewicz powiedział: Restauracji, zagospodarowania obiektu, nadania mu odpowiedniej rangi nie da się zrobić od ręki. Trzeba mieć zespół ludzi, którzy będą nad tym pracować co najmniej 10 lat; trzeba zaplanowany cel realizować stopniowo, ale regularnie i według przyjętych zasad.
Miasto założyło następującą kolejność: uzyskanie miejsca na prezydenckiej liście Pomników Historii, skierowanie wniosków o dotacje, renowacja pałacu, zasiedlenie korpusu głównego przez placówki kultury. I to staramy się regularnie realizować. Równolegle z tymi staraniami wykonujemy renowację rzeźb oraz przygotowanie do renowacji parku.
Renowacja i zagospodarowanie Pałacu Potockich to nie jest proces na rok czy nawet dwa lata. Może to będzie trwało i 5 lat, ale warto podjąć ten trud, gdyż obiekt ten jest dobrem wspólnym – nie mieszkańców naszego miasta, regionu, województwa, ale całej Polski. Przez wiele lat nic nie robiono w tej kwestii, obecnie rozpoczęliśmy ten proces.
Za wzór stawiany jest nam pałac Branickich w Białymstoku. Znawcy twierdzą, że gdybyśmy proces renowacji i zagospodarowania rozpoczęli 10 lat temu - jak to się działo w przypadku pałacu w Białymstoku (a można było rozpocząć choćby od renowacji parku), to w tym momencie bylibyśmy już w innym miejscu.
Podsumowując ten temat twierdzę, że przejęcie Pałacu Potockich przez miasto to była dobra decyzja. Przypomnieć należy, że również mająca poparcie społeczne: 8 na 10 mieszkańców naszego miasta opowiadało się za jego przejęciem. Ponadto mamy plan jego zagospodarowania i staramy się go stopniowo realizować.