I Zjazd Absolwentów I LO w Radzyniu Podlaskim odbył się w sobotę 11 czerwca. Uczestniczyło w nim ok. 700 osób w tym blisko 600 byłych uczniów szkoły. Każdy otrzymał powstałą specjalnie na tę okoliczność Księgę Absolwentów I LO autorstwa Roberta Mazurka. Spotkaniu towarzyszyły wystawy prezentujące 72-letnia historię szkoły. Nie brakło ciepłych wspomnień, niekiedy łez wzruszenia.
Wzruszenia i satysfakcji nie kryła pomysłodawczyni spotkania dyrektor, ale również absolwentka I LO - Ewa Grodzka: - Nie jestem w stanie wyrazić, jak bardzo jestem szczęśliwa, że udało nam się zorganizować to spotkanie. Dziś spełnia się moje marzenie – mówiła do licznie zebranych na hali sportowej. Z wielką serdecznością witała przybyłych: - Każdy z Państwa jest wyjątkowym, niepowtarzalnym, niezwykle cennym gościem. A lista gości była bardzo długa, w tym gości honorowych, wśród których nie brakowało również absolwentów szkoły. W tym gronie znaleźli się: samorządowcy, przedstawiciele władz oświatowych i wojewódzkich, emerytowani nauczyciele I LO, wśród których byli dyrektorzy szkół z Radzynia i okolicznych miejscowości, księża – obecni i byli katecheci.
Najstarsi trzej uczestnicy zjazdu ukończyli szkołę w 1954 roku, najmłodsza uczestniczka - pożegnała szkolne mury 3 lata temu. Absolwenci przyjechali do Radzynia z różnych zakątków kraju i świata: z Australii, Kanady, USA, Irlandii, Niemiec i Francji.
Spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. w kościele pw. Świętej Trójcy w Radzyniu. W koncelebrze uczestniczyło 10 kapłanów – absolwentów I LO.
Homilię wygłosił gospodarz miejsca – ks. kan. Andrzej Kieliszek. Podkreślił w niej znaczenie młodości, która decyduje o wyborach i dalszych losach człowieka, a w którym to czasie kształtowany jest m.in., przez środowisko szkolne. Wyraził satysfakcje z tego, że spotkanie rozpoczyna się w kościele pw. Świętej Trójcy. - Mury tej świątyni są przesiąknięte waszymi młodzieńczymi sprawami, problemami – mówił kaznodzieja. Nawiązując do zdania z odczytanego fragmentu Ewangelii „Idźcie, głoście: bliskie jest królestwo niebieskie” zachęcał do podjęcia trudu ewangelizacji. - Do tego, byśmy skutecznie mogli głosić, potrzebne jest, by samemu przyjąć to, co nazywamy ewangelią. Zasady ewangelicznego życia, wprowadzić w swoje życie, bo tylko wtedy nauczyciel jest skuteczny, jeśli jednocześnie jest świadkiem – mówił ks. A. Kieliszek.
Po zakończonej Mszy św. delegacja uczestników spotkania udała się na radzyńskie cmentarze, by złożyć kwiaty na grobach nieżyjących nauczycieli oraz kolegów ze szkoły.
Na część oficjalną wszyscy uczestnicy zjazdu zgromadzili się na hali sportowej, wypełniając ją po brzegi. Na ręce profesora Antoniego Benia, obchodzącego 85 urodziny, dyrektor Ewa Grodzka złożyła wyrazy wdzięczności i życzenie dla wszystkich nauczycieli pracujących w I LO.
W przemówieniu dyrektor przedstawiła historię szkoły, jej rozwój pod kierunkiem kolejnych dyrektorów oraz jej obecne osiągnięcia. Odczytała list najwybitniejszego absolwenta szkoły – metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi, który skierował do zebranych m.in. słowa: – Nasze liceum i atmosfera w nim panująca pozwoliły nam zbudować stabilny fundament, abyśmy mogli wyfrunąć z rodzinnego gniazda do nowych przestrzeni życia i nauki. Radzyńskie liceum to jak skała z przypowieści biblijnej, na którym budując, można być spokojnym o przyszłość i owoce działania.
Po wystąpieniu dyrektor Ewy Grodzkiej słowo do zebranych skierowali włodarze: powiatu - Lucjan Kotwica, miasta – Jerzy Rębek oraz gminy – Wiesław Mazurek, swoimi wspomnieniami dzielili się z zebranymi byli dyrektorzy szkoły: Mieczysław Sawicki oraz Tadeusz Grzywaczewski.
Na zakończenie wystąpili uczniowie z częścią artystyczną, w której nie zabrakło wzruszającej poezji i muzyki w wykonaniu żeńskiego kwartetu skrzypcowego. Widzowie mieli okazję obejrzeć pokaz taneczny oraz rewię szkolnej mody na przestrzeni 70 lat.
Bal absolwentów przy muzyce zespołu Luz Band rozpoczął się o godzinie 22.00 i trwał do rana.