W okresie zimowym, szczególnie gdy sypnie śnieg i ściśnie mróz, pojawia się wiele nowych zagrożeń, zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Straż Miejska podejmuje w tym okresie szczególne działania, mające na celu zapobiegnięcie nieszczęściom. Przypomina o odśnieżaniu, przeszukuje pustostany, ostrzega ślizgających się na zamarzniętych akwenach. Dziś odnaleziono mężczyznę, któremu groziło zamarznięcie.
Straż Miejska w Radzyniu przypomina mieszkańcom naszego miasta o obowiązku usuwania śniegu i lodu z chodników przylegających bezpośrednio do posesji oraz posypywania ich piaskiem czy solą, a także usuwania sopli i nawisów śnieżnych z dachów. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa przechodniom. Zaniedbanie tego obowiązku może skutkować mandatem albo skierowaniem sprawy o ukaranie właściciela posesji do sądu.
W okresie zimowym Straż Miejska kontroluje pustostany, ogródki działkowe, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, nietrzeźwe, narażone na wychłodzenie organizmu ze względu na niskie temperatury.
Jak informuje Komendant Straży Miejskiej Jerzy Marek Karwowski, dziś rano (19.stycznia ok. 8.30), podczas kontroli pustostanu przy ul. Chomiczewskiego, strażnicy miejscy odnaleźli śpiącego tam mężczyznę. Był to bezdomny, urodzony w Tczewie, przebywający ostatnio w Parczewie. Będący pod wpływem alkoholu mężczyzna nie zgodził się na udzielenie sobie pomocy medycznej. Okazało się, że wcześniej – jak stwierdził kierownik MOPS-u Andrzej Szczęch - nie chciał skorzystać z kartek żywnościowych ani noclegowni. Wobec tego wezwano patrol Policji, który odwiózł bezdomnego do KPP w celu osadzenia w policyjnej izbie zatrzymań do wytrzeźwienia i aby nie dopuścić do zamarznięcia mężczyzny.
Strażnicy zwracają uwagę na zwierzęta – domowe i żyjące dziko. Oprócz psów, którym właściciele nie zabezpieczyli odpowiednich warunków, jeśli chodzi o budę czy karmę (był przypadek psa przywiązanego na krótkim łańcuchu do drzewa, po interwencji właściciel zapewnił mu budę i długi łańcuch), są to łabędzie i kaczki, żyjące na stawach, zalewie czy rzece – szczególnie w okolicy pałacu Potockich. Istnieje niebezpieczeństwo, że przymarzną do tafli.
Pod szczególną uwagą strażników miejskich znajdują się radzyńskie akweny ze względu na osoby ślizgając się na ich zamarzniętej powierzchni. Są to głównie dzieci. Strażnicy miejscy każdego dnia patrolują okolice, ostrzegają przed grożącym im niebezpieczeństwem.
Sprawdzają, czym właściciele posesji palą w piecach co.
Oprócz czynności wykonywanych z własnej inicjatywy, działań prewencyjnych, reagują na informacje od mieszkańców, którzy sygnalizują różne problemy telefonicznie.