W procesie wymiany oświetlenia ulicznego z lamp sodowych na ledowe pojawiły się trudności. Powodem był brak dobrej komunikacji z pierwotnie wyłonionym inspektorem nadzoru, który miał z ramienia Miasta Radzyń Podlaski prowadzić nadzór nad tą inwestycją. Jak informował burmistrz Jerzy Rębek na ostatniej sesji Rady Miasta (25.05) pod koniec kwietnia Miasto rozwiązało umowę z poprzednim inspektorem nadzoru, zostały mu naliczone kary umowne za niesolidne wywiązywanie się z obowiązków.
W ślad za tym został ogłoszony przetarg na nadzór inwestorski. Nowy inspektor nadzoru wspólnie z firmą Pollight prowadzi drobiazgową inwentaryzację oświetlenia ulicznego tam, gdzie zostały wymienione lampy. Po przeprowadzeniu procesu inwentaryzacji, który odbędzie się w dniach 7-11 czerwca, zostanie przeprowadzenie szkolenie z zakresu zarządzania tymi źródłami światła. – Musimy przyswoić sobie wiedzę związaną ze sterowaniem natężeniem oświetlenia – mówi burmistrz Jerzy Rębek. Włodarz wyjaśnia, że w tych porach dnia, gdy na drogach jest wielu użytkowników, natężenie światła będzie duże, natomiast w bardzo późnych godzinach nocnych natężenie będzie się zmniejszało. Dzięki temu m.in. pojawią się bardzo duże oszczędności. - Naszym celem jest zapewnienie dobrego oświetlenia ulicznego, ale także uzyskanie oszczędności związanych ze zużyciem energii elektrycznej na terenie miasta – wyjaśnia burmistrz Jerzy Rębek . Dodaje, że mogą to być oszczędności rzędu nawet 500 tys. zł rocznie, jest to więc sprawa bardzo istotna z punktu widzenia finansów miasta
- Mogę wyrazić ubolewanie i przeprosić mieszkańców za niedogodności wynikające z braku oświetlenia ulicznego w punktach czy na całych liniach. Zapewniam, że nie ma zagrożenia utraty dotacji. Większość zadania została wykonana. Termin rozliczenia inwestycji to koniec września. Do tego czasu sprawę uda się sfinalizować – zapewnia włodarz Radzynia.