Duże, oleiste plamy na Białce pojawiły się 3 lutego w pobliżu mostu na ul. Chomiczewskiego, na wysokosci przejściówki na Manhattan. Zauważyli je mieszkańcy Radzynia i zaalarmowwali odpowiednie służby. Na miejscu pojawiła się policja, straż oraz przedstawiciel Urzędu Miasta.
- Istnieje podejrzenie, że ktoś wlał nieokreśloną substancję oleistą do studzienki deszczowej, która znajduje się na ścieżce rowerowej - mówi Radosław Mazur, naczelnik Wydziału Zarządzania Mieniem Komunalnym. Miejsce wylotu do Białki zostało zabezpieczone belkami słomy, które pełnią rolę filtra. Dziś miejsce to zostanie sprawdzone - "filtry" zostaną zutylizowane, jeśli będzie potrzeba, zostaną tam umieszczone nowe belki słomy.
Fot. Mirosław Piasko