img 3247Wytrwajmy do końca przy Bogu i brońmy wiary i wartości nie tylko dla siebie - dla Polski, ale też dla Europy - to zasadnicze myśli homilii wygłoszonej w kościele pw. Świętej Trójcy przez proboszcza parafii ks. kan. Krzysztofa Pawelca podczas Mszy św. za Ojczyznę sprawowanej 3 maja w 228. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja i uroczystość Matki Boskiej Królowej Polski. Poniżej tekst homilii.

W dziejach Polski wiara i patriotyzm to jedno

„Tyś wielką chlubą naszego narodu” – słowa dzisiejszego psalmu jeszcze raz uświadamiają nam, jaką uroczystość przeżywamy dziś w Kościele polskim i w naszej Ojczyźnie. Przychodzimy do świątyni Pańskiej - radzyńskiej świątyni, która od wieków gromadzi miejscową społeczność, byśmy  dziś jako pokolenie współczesnych mieszkańców tego miasta oddali hołd Matce Najświętszej i modlili się za naszą Ojczyznę w kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, „by religia cieszyła się wolnością, a Ojczyzna rozwijała się w pokoju”.  

Dziś w sposób wyjątkowy łączą się słowa: wiara i patriotyzm. Tych słów ani uroczystości nie da się zrozumieć bez podstawowej znajomości historii naszej Ojczyzny. Niedawno obchodziliśmy 1050. rocznicę Chrztu Polski, gdy jako naród złączyliśmy się z Chrystusem: wiara i miłość Ojczyzny stały się wtedy jednym, a potem historia naszej Ojczyzny obfitowała w wydarzenia podkreślające połączenie wiary w Boga, czci Matki Najświętszej z życiem narodowym. Warto wspomnieć potop szwedzki, obronę Wiednia, Cud nad Wisłą, Jasnogórskie Śluby Narodu Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego, by uświadomić sobie, jak wiara i modlitwa do Matki Najświętszej wydawała owoce w postaci obrony wolności naszej Ojczyzny. Gdy stajemy w świątyniach, przy pomnikach w naszej Ojczyźnie, jesteśmy jako Polacy z tej historii dziś dumni. Ale dzisiaj też, w postawie wdzięczności i dumy, mamy patrzeć na teraźniejszość i przyszłość naszej wiary i naszej Ojczyzny.

Maryja wzywa nas, byśmy do końca trwali przy Chrystusie

Chcemy też postawić sobie pytania: Czego uczy nas dziś Maryja? Czego od nas pragnie? O co mamy się modlić? Czego mamy bronić?
Dzisiejsza Ewangelia stawia przed nami obraz Kalwarii z Wielkiego Piątku:  Jezus Chrystus wisi na krzyżu, obok Krzyża – Maryja, poza tym niewiele osób, bo wielu się rozproszyło, uciekło, nie wytrzymało ciśnienia rzeczywistości. Ale Matka Najświętsza jest - trwa do końca i weźmie  ciało Syna z krzyża na swoje ręce, będzie świadkiem złożenia Go do grobu. Wytrwać do końca – to przesłanie, które Matka Najświętsza kieruje do nas. Wytrwać przy Bogu, przy Kościele, w wierze do końca, choć jest wielu, którzy dezerterują. Wydaje się, że to przesłanie jest nam bardzo potrzebne – w Polsce i Europie raczej nie zyskujemy wyznawców Jezusa, ale ich tracimy – więcej jest osób, które odchodzą niż tych, co powracają .

Dziś to przesłanie – o wytrwanie – jest kierowane do każdego - do kapłanów i do wszystkich zgromadzonych na tej uroczystości, do osób o różnych powołaniach życiowych, zawodach, w różnym wieku. Ale jest to też pytanie, czy wytrwasz do końca - nawet, gdyby wielu odeszło; jest to pytanie o moc wiary w naszych sercach. Mocna wiara moja i twoja ma się przenieść na troskę o Kościół, na troskę o rodzinę, o obecność Boga w przestrzeni publicznej – w szkołach, instytucjach. To piękne przesłanie kieruje do nas Matka Najświętsza i może czujemy się osamotnieni – w trosce o Kościół, o rodzinę, małżeństwo. Także chcemy, by pozytywnie wybrzmiało słowo, że bronimy wartości tradycyjnych; chcemy nowoczesności, ale nie w zasadach moralnych, w wierze. Nowoczesność rozwija się  w innych dziedzinach, płaszczyznach życia i wtedy pomaga człowiekowi. My chcemy zostać tradycyjni w dobrym słowa tego znaczeniu - tradycyjnie rozumiejących Kościół, rodzinę, małżeństwo, wychowanie oparte na wartościach,  za które Jezus Chrystus oddał życie na krzyżu.

Czy wytrwamy – ja i Ty - przy Jezusie do końca? To jest nasze zadanie.

Bóg ponownie stawia przed Polakami zadanie obrony wiary i wartości dla Polski i Europy

Kiedy popatrzymy na historię naszej Ojczyzny, to widzimy, że  w wielu sytuacjach nie tylko broniliśmy naszej wiary, polskości, ale przez obronę Ojczyzny broniliśmy także Europy. Dziś jesteśmy dumni z takich wydarzeń, jak Cud nad Wisłą czy odsiecz Wiednia. Nasi rodacy bronili wówczas czegoś więcej niż tylko własnego kraju.

Przy dzisiejszej uroczystości możemy chyba powiedzieć, że jesteśmy pokoleniem, przed którym Pan Bóg na początku XXI wieku postawił zadanie obrony wiary i wartości – nie tylko dla Polski, ale także dla Europy. Znaki, które dostrzegamy, można różnie interpretować, ale jest jakimś symbolem płonąca katedra Notre Dame. Jeżeli Pan Bóg przemawia do człowieka przez taki znak, to można ten znak tak też odczytać: może jesteśmy wezwani, by ponownie coś obronić, odbudować - nie tylko dla siebie, nie tylko dla Polski, Kościoła w Polsce, polskiej rodziny i małżeństwa, ale też w szerszym znaczeniu. Może to pokolenie wpisze się w historię naszej Ojczyzny tak, że za 100-200 lat mieszkańcy Radzynia staną w tej świątyni i do wydarzeń Cudu nad Wisłą, odsieczy wiedeńskiej  dołączą też nasze pokolenie, wspominając, że my nie mieczem, karabinem, ale z wiarą w sercu obroniliśmy wiarę w Boga. Może to daleko idące – dałby Pan – proroctwo. Ale na pewno jest to zadanie dla naszego pokolenia.

Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, odnosząc się do roli opieki Matki Najświętszej w historii naszej Ojczyzny, zawsze podkreślał, że to jest zadanie i zobowiązanie dla nas. Podejmijmy to wielkie zadanie troski o Kościół, wiarę, rodzinę małżeństwo, obecność Boga w przestrzeni publicznej, podejmijmy to wezwanie, jakąkolwiek spełniamy funkcję, zadanie powołanie w życiu, przekażmy też te wartości przyszłym pokoleniom. A wy, młodzi, przyjmijcie to wezwanie, budujcie w sobie wiarę w Boga. Nie zrezygnujcie, nie odchodźcie od wiary, Boga, Ojczyzny. Historia jest piękną nauką. Wyciągnijmy z niej wnioski dla nas.

IMG_3207
IMG_3208
IMG_3211
IMG_3212
IMG_3213
IMG_3215
IMG_3217
IMG_3218
IMG_3219
IMG_3220
IMG_3222
IMG_3224
IMG_3228
IMG_3234
IMG_3236
IMG_3238
IMG_3239
IMG_3243
IMG_3244
IMG_3247