- Moja deklaracja sfinansowania Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Radzyniu w budynku przy ul. Warszawskiej 5A jest aktualna. Zabezpieczone na ten cel środki są do dyspozycji na koncie mojej prywatnej Fundacji "Kocham Podlasie" – zapewniał senator Grzegorz Bierecki na konferencji prasowej, która odbyła się 6 stycznia w Urzędzie Miasta. Z kolei burmistrz Jerzy Rębek informuje, że około połowy roku 2018 rozpoczną się prace adaptacyjne w budynku przy Warszawskiej 5A.
Ma to związek z faktem, że kilka miesięcy temu wyprowadziła się rodzina z budynku socjalnego przy Warszawskiej 5 A i zwolniła lokal, do którego była przypisana najcenniejsza piwnica z napisami wydrapanymi przez więźniów. Na tej bazie rozpocznie się tworzenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych.
Senator Grzegorz Bierecki dodał, że podtrzymuje deklarację na realizację koncepcji minimum. - Gdyby była wola stworzenia tu placówki o znaczeniu nie tylko lokalnym, ale regionalnym, dokąd przybywaliby młodzi ludzie uczyć się historii w miejscu uświęconym krwią bohaterów, to jesteśmy gotowi pomóc w realizacji i większego projektu. Pomożemy znaleźć dodatkowe źródło finansowania – deklarował senator Grzegorz Bierecki.
Dla przypomnienia: w parterowym budynku przy ulicy Warszawskiej 5A w latach 1939-44 znajdował się areszt śledczy niemieckiego Gestapo, zaś w latach 1944 - 56 komunistycznego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Na ścianach cel pozostały inskrypcje wyryte przez więzionych tu po wojnie polskich patriotów z Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Obecnie budynek należy do ZGL i jest zamieszkały, w dawnych celach więziennych znajdują się piwnice lokatorów.