DSC 0243„Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój triumf w dniu dzisiejszym. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej, ciężkiej nocy cierpień” - powiedział Marszałek Piłsudski 102 lata temu. „Spojrzał Bóg na ucisk swojego ludu, wysłuchał jego jęczenia, zlitował się i stanął po naszej stronie, skruszył nieznośne nam więzy i oddał wolną, niezależną i zjednoczoną Ojczyznę” – takimi słowami niepodległość Polski powitał Aleksander Kakowski ostatni Prymas Królestwa Polskiego, kardynał metropolita warszawski.

Niepodległa

Każdego 11 listopada wspominamy ciąg wydarzeń, dzięki którym  po 123 latach niewoli zrealizowało się marzenie, wydało owoce poświęcenie kilku pokoleń polskich patriotów: Polska stała się znowu wolnym krajem. Pmiętamy o wszystkich bohaterach, którzy przez ofiarę życia, przez działalność polityczną wywalczyli naszą wolność, ale również - przez zaangażowanie społeczne, twórczość artystyczną, działalność kulturalną czy codzienną pracę przyczynili się do zachowania tożsamości narodowej.

10 listopada 1918 roku marszałek Józef Piłsudski, po uwolnieniu z twierdzy w Magdeburgu powraca do Warszawy. Dzień później, czyli 11 listopada, z rąk Rady Regencyjnej przejmuje dowództwo nad polskimi siłami zbrojnymi, co stało się symbolem odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli.
W dniu 14 listopada, po uprzednim rozwiązaniu się Rady Regencyjnej, marszałek Piłsudski przejmuje pełnię władzy cywilnej jako tymczasowy Naczelnik Państwa. Tym samym spełniło się marzenie kilku pokoleń polskich patriotów walczących z nadzieją w sercach o wolną Polskę. Wydała owoc walka o wolną Polskę podejmowana na polach bitew insurekcji kościuszkowskiej, kampanii napoleońskiej, powstania listopadowego i styczniowego oraz wszystkich frontach I wojny światowej.
Ale zaowocowały także wysiłki podejmowane przez polityków, dyplomatów, kapłanów, artystów – poetów, muzyków, pisarzy, malarzy, nauczycieli, przedsiębiorców, społeczników, polskich matek – strażniczek ognisk domowych, w których pielęgnowana była polskość na co dzień. Ci wszyscy włożyli swój wkład w zachowanie substancji materialnej i duchowej narodu - zachowanie tożsamości narodowej, pamięci historycznej, budzenie dumy narodowej. Dzięki tym wszystkim działaniom Polacy, nie mając państwa, ocaleli jako naród. Spełniły się słowa Mazurka Dąbrowskiego:„Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”, które prowadziły Polaków przez ciemne lata zaborów.
Polska, która zniknęła z mapy Europy w 1795 roku na skutek trzeciego rozbioru dokonanego przez państwa ościenne Rosję, Austrię i Prusy, stała się wolnym krajem.

Skończył się czas zniewolenia, poniżenia, przemocy, narzucania obcej wiary, ideologii, okradania nas przez trzech zaborców: Rosję, Prusy i Austrię. Mogliśmy znowu być gospodarzami na własnej ziemi, we własnym domu, mówić we własnym języku, rozwijać własną kulturę, wyrosłą przez wieki z dziedzictwa przeszłości, wyznawać własną wiarę, modlić zgodnie z własnymi przekonaniami wychowywać dzieci zgodnie w wyznawanymi przez siebie wartościami, rządzić się własnymi prawami.

O wolność należy walczyć nieustannie

Okazało się jednak wkrótce, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Polacy doświadczają w swych dziejach, że wolność należy stale pielęgnować i walczyć o nią nieustannie. Tak było w 1920 roku kiedy bolszewicka nawała zagroziła nie tylko istnieniu niepodległego państwa polskiego ale również wolności Europy. Zwycięstwo w bitwie warszawskiej, jednej z najważniejszych bitew w dziejach świata ochroniło Polskę i Europę przed zalewem komunizmu. W okresie II wojny światowej setki tysięcy bohaterów często bezimiennych walczyło na wszystkich frontach oraz w okupowanym kraju. Wspominamy dziesiątki tysięcy żołnierzy kampanii wrześniowej i II Korpusu Polskiego na Zachodzie Europy, żołnierzy Armii Krajowej i powstańców warszawskich, ale również cywilnych bohaterów zamordowanych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i sowieckich łagrach na Syberii, Żołnierzy Wyklętych, dla których nie było miejsca w powojennej Polsce - bohaterskie ofiary stalinizmu, które życiem przypłaciły wierność Ojczyźnie, często pochowane ukradkiem w bezimiennych mogiłach. W tym szeregu stają pokolenia robotników i studentów walczących o wolność i godność w trakcie poznańskiego czerwca 1956 roku i marca 1968 roku, stoczniowcy i inni robotnicy zamordowani na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku, robotnicy Ursusa i Radomia 1976 roku. Przywołujemy pamięć o pokoleniu sierpnia 1980 roku, którego udziałem było powstanie „Solidarności”, ale również tragedia stanu wojennego, o ofiarach stanu wojennego – górnikach zamordowanych w kopalni „Wujek” oraz tych wszystkich, którzy zginęli w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach jak błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, o wszystkich represjonowani przez władze komunistyczne. Także ostatnie lata przyniosły niewyobrażalną tragedię - śmierć elity narodu polskiego w katastrofie smoleńskiej - do dziś niewyjaśnionej.

11 listopada to dzień dumy narodowej i radości z odzyskania niepodległości, zadumy i refleksji nad wydarzeniami z przeszłości, ale także - o odpowiedzialności współczesnych Polaków za przyszłość  Ojczyzny. Dziś mamy obowiązek zabiegać o Polskę uczciwą, sprawiedliwą i dbającą o tych, co sami sobie w życiu poradzić nie mogą; o Polskę silną, która zajmie takie miejsce w Europie, jakie z jej ponad tysiącletniej historii, z jej bohaterskiej walki w XIX i XX wieku się należy, na które uczciwie zasłużyła. Dbanie o przyszłość Narodu to wychowywanie młodzieży znającej historię, język i kulturę narodową, utożsamiającej się z polskim dziedzictwem. Dziś my - jako spadkobiercy wspaniałych tradycji, musimy kultywując i doceniając przeszłość, dbać o dobro współne i przyszłość wolnej Ojczyzny.