Zgodnie z zaleceniami konserwatora w parku miejskim trwają prace archeologiczne związane z planowaną renowacją parku. Prowadzone tam wykopaliska mają na celu odnalezienie fontanny, która - według posiadanych szkiców i planów - stała przed pałacem.
- Od początku sierpnia trwały prace w miejscu przecięcia osi pałacu z asfaltową alejką. W tym miejscu, jak przypuszczano, znajdować się miała fontanna zdobiąca część parku, jednak nie odnaleziono śladów jej istnienia – wyjaśnia Radosław Mazur, naczelnik Wydziału Zarządzania Mieniem Komunalnym.
Przełomem w poszukiwaniu mają być odnalezione stare fotografie, gdzie widać, że fontanna najprawdopodobniej znajdowała się bliżej pałacu, niż przypuszczano. Jednak, jak wyjaśnia Tomasz Pietrzela czuwający nad prowadzonymi wykopaliskami, na dalsze poszukiwania w innym miejscu wymagana jest zgoda konserwatora zabytków. - Dopiero po jej uzyskaniu możemy rozpocząć dalsze poszukiwania. Obecnie musimy oficjalnie zakończyć prace w pierwotnym miejscu. Niestety, takie są wymogi, ale mogę zapewnić, że prace nie zostaną zaprzestane i postaramy się zbadać wszystkie przypuszczalne miejsca położenia fontanny.
Nie ma jednak 100% pewności gdzie fontanna się dokładnie znajdowała i czy nie została przed okresem wojennym wywieziona. - Według posiadanych przez nas dokumentów i zdjęć widać, że coś faktycznie było na skrzyżowaniu tych alejek, ale co? Nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie – wyjaśnia naczelnik.