Odpady są uznawane tradycyjnie za źródło zanieczyszczeń, ale odpowiednio wykorzystane stanowią cenne źródło surowców.

Gospodarka UE zużywa 16 ton surowców na osobę rocznie, z czego 6 ton stanowią odpady, z których połowa trafia na składowiska. Wiele państw członkowskich nadal ogranicza się do składowania swoich odpadów (do lipca 2011 r. też Polska), choć jest to niezgodne z zasadami ochrony środowiska.

 

Najlepszym rozwiązaniem jest zahamowanie produkcji odpadów. A gdy to nie jest możliwe, należy stosować inne proekologiczne metody, takie jak ponowne wykorzystanie, recykling i odzysk surowców.

Skuteczne zarządzanie odpadami może wnieść duży wkład we wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy. Pozwala zaoszczędzić cenne zasoby, uniknąć kosztownych operacji odkażania terenu i zapobiec wielu problemom zdrowotnym.

Jak wynika z badania opublikowanego w 2012 r., gdyby wszystkie przepisy unijne dotyczące odpadów zostały w pełni wdrożone, Europa zaoszczędziłaby 72 mld euro rocznie, obroty sektora gospodarki odpadami i recyklingu wzrosłyby o 42 mld euro i do 2020 r. utworzono by 400 tys. miejsc pracy.

Kraje skandynawskie od lat przodują w realizacji zaleceń tzw. hierarchii postępowania z odpadami. W odróżnieniu od Polski, która nakłada aktualnie nacisk na przedostatnią metodę utylizacji i unieszkodliwiania odpadów, czyli spalanie, kraje skandynawskie koncentrują się w pierwszej kolejności na recyklingu. Dopiero to, czego nie można mu poddać, przeznacza się do obróbki termicznej.
Aby w Polsce osiągnąć północnoeuropejskie poziomy recyklingu, należałoby, wzorem krajów skandynawskich, znacznie rozwinąć segregację u źródła wraz z infrastrukturą gniazd recyklingowych (dla odpadów opakowaniowych) oraz centrów recyklingu (np. Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie przyjmowane są wszystkie odpady segregowane, w tym niebezpieczne i wielkogabarytowe). W Radzyniu taki PSZOK znajduje się przy ul. Kockiej (na terenie nowej bazy PUK sp. z o. o. i oczyszczalni ścieków).

Z pewnością jednym z bardziej skutecznych rozwiązań w Skandynawii, czy Niemczech jest system kaucji nawet po – uwaga: JEDNORAZOWYCH (!) opakowaniach po napojach.. Ciekawostką jest to, że dotyczy to opakowań zarówno szklanych, jak i plastikowych np. po wypiciu 1,5 l wody mineralnej. U nas jak wiadomo takie puste butelki typu PET (politereftalan etylenu), np. po wodzie mineralnej po prostu się wyrzuca. W Niemczech, czy Skandynawii same zgniatarki (małe kompaktowe automaty) do zużytych butelek plastikowych znajdują się często w samych marketach np. Real czy Lidl. Z takiego automatu można za taką jedną 1,5 litrową butelkę dostać ok. 0,25 Euro. Nie dziwi więc w ogóle fakt, że na np. niemieckich ulicach nie widać żadnych pustych butelek, ani szklanych, ani plastikowych. Proste, a jakie skuteczne nieprawdaż? W związku z powyższym w Niemczech do hut wraca aż około 80% zużytych opakowań szklanych, a w Szwajcarii ilość ta dochodzi nawet do 100%. Sprzyja to również automatyzacji procesu zbiorki, co przekłada się nie tylko na mniejsze koszty ekonomiczne, ale również zyski dla środowiska naturalnego. Nowoczesne, zautomatyzowane punkty zbiorki wyposażone są w mechanizmy zgniatające i tnące. Zmniejsza się w ten sposób objętość transportowanych surowców.
Warto również naśladować skandynawskie, zrównoważone podejście do odpadów biodegradowalnych. Znakomita większość gmin norweskich ma system segregacji u źródła dla spożywczych odpadów organicznych. Coraz powszechniejsze stają się biogazownie, dzięki którym odzyskuje się nie tylko energię zawartą w tych odpadach (zasila np. komunikację miejską w Oslo), ale również poddaje recyklingowi ważne składniki odżywcze, takie jak fosfor, a z pozostałego po produkcji biogazu materiału biologicznego uzyskuje się nawóz. Nawóz powstały z odpadów organicznych np. w Niemczech można uzyskać za darmo lub za niewielką opłatą.

Przed Polską staje ogromna szansa na skorzystania z doświadczenia krajów tj. Niemcy, Norwegia, Szwecja, Dania, Austria, Szwajcaria, gdzie recykling, segregacja, odzysk to nie tylko slogany, a życie codzienne. Segregujmy odpady wszędzie, gdzie jesteśmy- w domach, w pracy, w szkołach, rozmawiajmy o tym, poszerzajmy swoją wiedzę, korzystajmy z PSZOK- u (ul. Kocka w Radzyniu), wytwarzajmy nawóz z odpadów biodegradowalnych w przydomowych kompostownikach, płaćmy mniej i cieszmy się z czystego środowiska, tego najbliższego, dookoła nas samych.

Burmistrz Miasta Radzyń Podlaski zachęca wszystkich tych, którzy jeszcze zmienili do zmiany deklaracji na odpady segregowane. Sprawdźcie jakie to proste i tanie, jak wiele można zyskać- czystość powietrza, środowiska, niższe opłaty, dodatkowe upominki od Urzędu Miasta. Deklarację można zmienić i złożyć w pokoju nr 103 (I piętro) tut. Magistratu, zapraszamy!