msza01Comiesięczna Msza św. w intencji ojczyzny została odprawiona 10 lipca w kościele pw. Św. Anny w Radzyniu. Tym razem do modlitwy, obok ofiar mordu katyńskiego i katastrofy smoleńskiej, zostały włączone w szczególny sposób ofiary rzezi wołyńskiej. 11 lipca, w rocznicę kulminacji ludobójstwa na Wołyniu, przypada Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa.

Mszę współkoncelebrowali goszczący w Radzyniu: ks. Jan Ślepowroński - rektor WSD Najświętszego Serca Pana Jezusa w diecezji kijowsko – żytomierskiej na Ukrainie oraz misjonarz ks. Tomasz Kowalik.

- Błogosławieni, którzy przychodzicie do świątyni, by otoczyć modlitwą naszą Ojczyznę – mówił na wstępie przewodniczący liturgii ks. kan. Henryk Och, proboszcz parafii pw. św. Anny.

W homilii podkreślił, że nasza Ojczyzna potrzebuje uzdrowienia, zgody i pogłębienia wiary. - Prosimy Boga, by wrodzy Ojczyźnie, zaczadzeni nienawiścią krzykacze, zostali porażeni dobrem, by zamilkli, bo już czas na opamiętanie. - Wspomniał wydarzenia na Wołyniu w 1943 roku – ludobójstwo, w wyniku którego życie straciło ok. 130 tys. Polaków. Zaznaczył, że również tereny wschodniej Polski naznaczone były cierpieniem, o czym dowiedział się, pracując jako wikary w okolicach Włodawy. - W Sosnowicy znajduje się szczególna pamiątka zbrodni Ukraińców na Polakach: krzyż powstały z powiązania drutami fragmentów zniszczonych krzyży katolickich. Widziałem, doświadczałem konfliktów, jakie do dziś są na tym terenie – mówił kaznodzieja. - Trzeba wielkiej wiary i modlitwy, życia w prawdzie. Musimy o tym mówić, upominać się o prawdę, o pamięć, o pomniki. Prosimy, by Bóg dotknął naszych bolesnych ran, uzdrowił Ojczyznę i sąsiadów. Ojczyzna nie zapomni tych, co oddali życie na Wołyniu, w Katyniu i Smoleńsku - zapewniał ks. kan. Henryk Och.

Po Mszy św. wierni modlili się za Ojczyznę litanią do św. Jana Pawła II oraz ucałowali relikwie Papieża – Polaka.

msza02